W sobotę, 9 marca, na Górze Antona doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Duży pies rasy przypominającej pitbulla zaatakował małego yorka i jego właścicielkę. Niestety, w wyniku ataku mniejszy pies musiał zostać uśpiony.
Koszmar każdego właściciela psa
Na górze Antonia często można spotkać spacerowiczów z psami. W sobotę, 9 marca, w godzinach porannych starsza pani wyprowadzała pieska rasy york. Nagle na małego psiaka ruszył jeden ze swobodnie biegających psów w typie rasy pitbull. Właścicielka yorka, widząc nadbiegającego dużego psa, poderwała swojego pupila do góry, przez co została przewrócona przez większego czworonoga. Opiekun atakującego psa niezwłocznie próbował ratować yorka – malec niestety został dotkliwie pogryziony.
Jeden z mieszkańców pobliskiego wieżowca, Mateusz Duda, który opisał całą sytuację w swoich mediach społecznościowych, udał się z pogryzionym yorkiem do weterynarza. Niestety obrażenia okazały się zbyt poważne – maluch musiał zostać uśpiony.
Całe zajście zgłoszono na Straż Miejską w celu wyciągnięcia konsekwencji wobec właściciela luźno puszczonego psa.
- Zgłoszenie dot. pogryzienia psa (pies ze względu na odniesione obrażenia musiał zostać uśpiony) na Górze Antonia zostało przyjęte w Straży Miejskiej w dniu 10.03.2024 r. Sprawa nie została jeszcze zakończona, prowadzone są dalsze czynności wyjaśniające – przekazuje komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej, Marek Partuś.
Co grozi właścicielowi luźno puszczonego psa?
Jak informuje rudzka Straż Miejska, na podstawie ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, strażnik może nałożyć na sprawcę grzywnę w postaci mandatu karnego w wysokości od 20 do 500 zł.
Przepisy dotyczące odpowiedniej opieki nad psem zostały również uregulowane w artykule 77 Kodeksu Wykroczeń.
§ 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
§ 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.
Jeżeli sprawa zostałaby skierowana do sądu przez właściciela zagryzionego psa, wówczas czyn zagrożony jest grzywną do 5000 złotych.