Wiadomości z Rudy Śląskiej

Wybory samorządowe 2024: "Co to jest cisza wyborcza?" 

  • Dodano: 2024-04-20 09:15

Cisza wyborcza rozpocznie się na 24 godziny przed dniem głosowania - w piątek o północy, i potrwa do jego zakończenia.

Wybory samorządowe 2024 - cisza wyborcza

Założenie jest takie, że cisza jest czasem, w którym obywatele i obywatelki zastanawiają się, na kogo zagłosować.

"W tym czasie [ciszy wyborczej] nie można prowadzić agitacji wyborczej, nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, rozpowszechniać materiałów wyborczych. Dotyczy to również internetu" — można przeczytać na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.

W tym roku cisza rozpocznie się 20 kwietnia o północy i zakończy się 21 kwietnia o godz., 21, czyli wtedy, gdy zostaną zamknięte lokalne wyborcze.

Zakaz agitacji wyborczej

W czasie ciszy wyborczej nie można prowadzić agitacji wyborczej, nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, rozpowszechniać materiałów wyborczych. Dotyczy to również internetu.

- Przebywając w lokalu wyborczym, zabrania się również m.in. eksponowania napisów, znaków oraz symboli kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi. Za złamanie zakazu agitacji grozi kara grzywny — można przeczytać na stronie PKW.

Wszystkie przypadki naruszenia ciszy wyborczej należy zgłaszać Policji

Państwowa Komisja Wyborcza przypomina, że naruszenie zakazu prowadzenia agitacji wyborczej w okresie ciszy wyborczej to wykroczenie, a naruszenie zakazu podawania do publicznej wiadomości wyników sondaży, zachowań wyborczych i przewidywanych wyników wyborów – przestępstwo.

- Państwowa Komisja Wyborcza nie zajmuje się oceną, czy w danym przypadku doszło do naruszenia zakazów prowadzenia agitacji wyborczej. Należy to do organów ścigania i sądów - czytamy na stronie PKW. 

Zakaz publikowania sondaży

W czasie ciszy wyborczej nie wolno upubliczniać wyników sondaży wyborczych. Za złamanie zakazu grozi kara grzywny od pięciuset tysięcy do miliona złotych.

Materiały opublikowane przed ciszą wyborczą

Materiały wyborcze zamieszczone przed zakończeniem kampanii wyborczej nie muszą być usuwane z przestrzeni publicznej na czas ciszy wyborczej. Nie wolno ich modyfikować ani przemieszczać, ponieważ może to zostać uznane za czynne prowadzenie agitacji wyborczej.

Komentarze (1)    dodaj »

  • maks

    A,za nim ta cisza wyborcza nastąpi ,jeszcze to. Arkadiusz Pilarski reprezentuje ugrupowanie ,które doprowadzi kraj do do głębokiej zapaści.Nie udawajmy,że tego nie widzimy. Miała być uśmiechnięta Polska bez barierek policyjnych miało być 100 konkretów po 100 dniach rządzenia .Paliwo po 5 zł! to miały nie być żadne cuda.Po stu dniach zastaniecie Polskę szczęśliwą z niskimi cenami ja wam to obiecuję - tak przekonywał Tusk.Wiedział jak rozwiązać problem z rolnikami krytykował za to Pis , teraz nie dość ,że jest bezradny , to jeszcze nie chce z nimi rozmawiać.Siłowo bezprawnie przejął tvp,co jeszcze by ludzie może jakoś zrozumieli ,jakby obecnie stacja ta była obiektywna i widziała liczne potknięcia tej koalicji rządowej.Tymczasem to kolejny po TVN, Gazecie Wyborczej sprzymierzeniec tuska, który przekazuje widzom to co jest zgodne z polityką obecnej beznadziejnej władzy.Ten , który tak zapowiadał ,że za jego rządów nie będzie mowy o podwyżce czy wprowadzaniu podatków od 1 kwietnia wprowadził 5 procentowy na żywnośc.Wkrótce uszczęśliwi nas podwyżką cen energii ,a wraz z nią całą lawiną innych podwyżek. Teraz próbują swą nieudolnośc zwalać na rządy Pisu .Wszystkie jednak wskaźniki gospodarki przemawiają na korzyść rządu Morawieckiego i nie są to oczywiście propagandowe opracowania tamtego rządu a dane sporządzone przez światowe wyspecjalizowane instytucje, niezależne firmy rattingowe, których zadaniem jest ocena wiarygodności kredytowej banków, funduszy, spółek, organizacji, rządów państw.Biedacy nowego rządu nawet chcieli sobie przypisać niski obecnie wskaźnik inflacji , a to nie kto inny jak Adam Glapiński jeszcze w pierwszym kwartale tamtego roku z precyzją co do kilku dziesiątych wskazywał jak ta inflacja będzie przebiegać. Kiedy przedwidywał ją na obecnym poziomie wtedy niemal rok temu , to politycy PO szydzili z niego ,że ma wiedzę na poziomie studenta 1 roku ekonomii, bo sami złowieszczyli ,że w nowy rok wejdziemy z kilkunastoprocentową inflacją.Tak samo jak za Pisu straszyli nas chlebem po 30 zł ,brakiem węgla na zimę. Mógłbym tak pisać bez końca, choć i atak wiem ,że elektorat PO jest niezreformowalny i będą ślepo podążać za tymi nieudacznikami. Przykro mi to pisać , bo mam wielu bliskich i znajomych którzy w tym tkwią i nie dają sobie nic powiedzieć.Dziwię się , bo wyraźnie widzę i słyszę jak to ugrupowanie ich zawodzi ,a wciąż dla nich tusk to jest prawdziwy przywódca narodu. Nie chcę im powiedzieć kim jest dla mnie.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również