Wiadomości z Rudy Śląskiej

Opuszczony budynek szpitala w Wirku niszczeje. Czy jest szansa, by go uratować?

  • Dodano: 2024-02-28 14:15

Dawniej rudzka lecznica, dziś ruina. Budynek szpitala w Wirku usytuowany przy ulicy 1 Maja 279 od lat jest nieużywany i niszczeje. Czy jest szansa na uratowanie zabytku?

Opuszczony budynek szpitala w Wirku niszczeje

Gmach dawnego wireckiego szpitala został wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku. Budynek został zbudowany z cegły na planie litery U. Kres jego działalności nastał w 2003 roku. Do tego czasu mieściły się tutaj Oddziały Chirurgii i Reumatologii SPZOZ Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. Wewnątrz znajdowała się także kaplica pw. świętych Eufemii i Karola Boromeusza, w której zachowały się oryginalne elementy wyposażenia. Trzy lata później obiekt został wpisany do rejestru zabytków. Budynek znajduje się też w Gminnej Ewidencji Zabytków. To cenny zabytek, bowiem stanowi integralny element zabudowy Wirku.

Miała być prywatna klinka a jest ruina

Po dekadzie od zamknięcia szpitala pojawił się pomysł utworzenia tu prywatnej kliniki, czyli Centrum Medyczno-Rehabilitacyjno-Rekreacyjnego. Miasto sprzedało obiekt spółce Szpitale Polskie. Szykowano się do rewolucji i gruntownej przebudowy. Przed budynkiem pojawiły się nawet wizualizacje projektu. Jednakże koncepcji tej nie udało się zrealizować. Dlaczego?

- Spółka Szpitale Polskie jako podmiot wpisany do Rejestru Podmiotów prowadzących działalność leczniczą prowadziła działalność gospodarczą, która polegała na zarządzaniu szpitalami powiatowymi w oparciu o wieloletnie umowy dzierżawy, zawarte ze Starostwami Powiatowymi. Źródłem przychodów Spółki były świadczenia zdrowotne realizowane na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia. Niestety Narodowy Fundusz Zdrowia rozliczał i dokonywał płatności tylko za świadczenia limitowane, pomimo dużo większego zapotrzebowania ze strony lokalnej ludności. Należy również dodać, że świadczenia te w dużej mierze były niedoszacowane. Ich niska wycena dokonywana przez NFZ spowodowała, że wpływające na konto Spółki płatności nie wystarczały na pokrycie bieżących potrzeb z tyt. wypłaty wynagrodzeń dla pracowników medycznych, zakupu leków, zakupu sprzętu medycznego, jego przeglądów i konserwacji oraz kosztów stałych z tyt. dzierżawy szpitali, mediów itd. Spółka Szpitale Polskie od rozpoczęcia działalności borykała się z permanentnym brakiem bieżącej płynności finansowej, co uniemożliwiało podejmowanie jakichkolwiek działań inwestycyjnych. W związku z tym koncepcja budowy Centrum Rehabilitacyjnego został odłożony w czasie. Mimo trudności finansowych Spółka jako właściciel nieruchomości musiała ponosić wysokie koszty jej posiadania tj. podatek od nieruchomości, koszt ochrony budynku w następstwie nieustannej dewastacji nieruchomości - poinformował w piśmie Jakub Michalak - Prezes Zarządu Szpitali Polskich.

W 2016 roku przeprowadzono prace mające na celu zabezpieczenie budynku, w tym m.in. naprawiono ogrodzenie i na tym zakończyła się walka o przywrócenie opuszczonemu budynkowi funkcji użytkowych. W ubiegłym roku doszło do zawalenia środkowej części budynku. Sprawę kontrolowali przedstawiciele rudzkiego magistratu. 

- Przedstawiciele miasta - miejski konserwator zabytków oraz naczelnik wydziału inwestycji uczestniczyli w dniu 25.08.2023 r. razem z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i przedstawicielami PINBU w oględzinach mających na celu zbadanie przyczyn i okoliczności zawalenia się części obiektu. W dniu 06.12.2023 r. odbyło się posiedzenie Komisji badającej przyczyny katastrofy (skład jw.), w trakcie której omówiono wykonaną na zlecenie PINB ekspertyzę techniczną budynku.  Właściciel obiektu mimo nałożenia na niego obowiązku wykonania tego dokumentu nie wywiązał się w tej czynności - poinformowała rzeczniczka prasowa rudzkiego magistratu, Agnieszka Piekorz-Hałczyńska. 

Według ustaleń komisji przyczynami katastrofy budowlanej były: naturalne zużycie elementów budynku, brak remontów i bieżącej konserwacji, wpływy prowadzonej na przestrzeni kilkudziesięciu lat eksploatacji górniczej, a także nieuprawniona ingerencja i dewastacja osób trzecich. 

PINB nakazał właścicielowi budynku  uporządkowanie terenu katastrofy oraz zabezpieczenie budynku. Szpitale Polskie S.A. odwołały się od tej decyzji. Obecnie trwa postępowanie w WINB związane z wniesieniem odwołania.

Co dalej z budynkiem dawnego szpitala w Wirku?

Wielu mieszkańcom leży na sercu przyszłość zabytkowego budynku. Jaka czeka go przyszłość? Przedstawiciele Szpitali Śląskich poinformowali, że spółka prowadziła rozmowy z potencjalnymi nabywcami, jednak "wpisanie obiektu na listę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków odstraszył potencjalnych kupców"...

- Z uwagi na fakt, że Spółki Szpitale Polskie nie stać na utrzymywanie w/w obiektu od kilku lat czynione są intensywne starania w celu zbycia tego obiektu. Na portalach internetowych były zamieszczane ogłoszenia o sprzedaży obiektu, prowadzono rozmowy z kilkoma potencjalnymi nabywcami, zostały podpisane umowy przedwstępne sprzedaży nieruchomości, które niestety nie zostały sfinalizowane ze względu na zakwalifikowanie obiektu Szpitala na listę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, co w znacznym stopniu ogranicza możliwości zagospodarowania tego terenu, zwiększa koszty inwestycji oraz wymusza na potencjalnych nabywcach przestrzegania postanowień Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - przekazał Jakub Michalak. 

Jak informują przedstawiciele spółki Szpitale Polskie w chwili obecnej trwają rozmowy z potencjalnym inwestorem, który jest zainteresowany zakupem nieruchomości i realizacją własnych zamierzeń co do niej. 

- Z uwagi na sytuację finansową i prawną Spółki, sprzedaż ta podlegać będzie zatwierdzeniu przez sąd. Spółka identyfikuje jednak realną szansę, że nieruchomość w tym roku zmieni właściciela, który będzie posiadał potencjał do jej optymalnego wykorzystania - przekazał Jakub Michalak. 

Mroczne zdjęcia urbexu

Zdjęcia prezentujące stan obecny budynku można znaleźć na facebookowej grupie fotoURBEXowi. Jego przedstawiciele zajmują się eksploracja opuszczonych, zapomnianych i często niebezpiecznych miejsc. Na zdjęciach autorstwa Pawła Józefa Szlegera możecie zobaczyć, w jak opłakanym stanie znajduje się budynek byłego szpitala w Wirku. 

Co sądzicie o tej sprawie? Czy obiekt uda się sprzedać? Co zrobi nowy właściciel? Odbuduje zabytek? 

Komentarze (21)    dodaj »

  • Locura

    Reanimacja trupa:-)

  • polka

    Deweloper juz zaciera rece bo urednicy od wielu lat nie maja zadnego pomyslu na ten teren , moze znowu jakas betonoza bo na tyle ich tylko stac niestety..........przykro patrzec

  • RodzinaNaSwoim

    Interesujące to jest to kto w czasie tej transakcji był prezesem Szpitale polskie.

  • jo...

    W Rudzie Ślaskiej są fajnymi zabytkami hale panattoni .to się opłaca tak miasta doprowadziś rynek beton park i prawe gdzie trocha bylo drzew i zielenu to muszą blachomury stać czyli jakieś panattoni .lidle lub aldiki..nie można by zrobić w naszym mieśćie cos takiego jak jest dolina 3stawów w katowicach .trasy do biegana .trasy dla rowerów i alejki spacerowe...nie bo po co lepiej miasto ospiesic z halami i huurrra jestesmy najlepsi

  • Kpina + ironia / szydera

    Zapomniałem dodać: sytuację może uratować tylko... kolejna petycja do władz miasta ha, ha, ha... :-)

  • Kpina + ironia / szydera

    To jest bardzo cenny zabytek, a o jego bezcenności świadczą zdjęcia ukazujące stan zachowania, bo o utrzymaniu trudno tu mówić. A wojewódzki i miejski konserwator zabytków, zamiast ratować, co się da, jeśli to takie cenne, to mnożą wymagania, grosza nie dołożą do tego interesu, więc obym się mylił, ale jego los jest chyba przesądzony. Przecież to jest od dawna wypraktykowany sposób: legalnie tego zburzyć nie można, ale jeśli najpierw będzie dziura w dachu, woda będzie się dostawać do środka, zimą wszystko zamarznie, stropy się zawalą, to potem pozostaje tylko posprzątać...i to by było na tyle z ratowania zabytków.

  • ANTY UE

    Po co o czymś takim się rozpisywać Tam powinny wjechać buldożery i zrównać to z ziemią I zaraz sprzedać ten pod inwestycję prywatnemu przedsiębiorcy

  • lora

    to przykład działań miasta - wszystko się wali

  • Olo

    To nie jest budynek miejski, więc co tu miasto ma do rzeczy?....

  • Jo

    Niebawem sam się rozpadnie i po problemie. Szybko znajdzie się kupiec na ładną działkę bez rozpadającego się zabytku.

  • Wyborca

    Po co ?! Lepiej wpompować miliony w jakiś piec. To jest polityka Pierończyka...7 kwiecień i temu panu już dziękujemy bo inaczej będziemy męczyć się z jego chorymi pomysłami kolejne lata

  • Mieszkanka

    Pierończyk jest od niecałego roku człowieku o małym ilorazie inteligencji. Bardziej racjonalne pretensje byłyby do mejera, bo zmarłych nie ma co pytać.

  • Mieszkaniec

    Pierończyk był w tej ekipie co była wcześniej. To nie pisz tu o niecałym roku.

  • Stefan

    Niech tę ruinę konserwator zabytków wyremontuje.Tonjuz dawno miało być zbużone

  • Albo

    Skandal to samo fabryka margaryny w rudzie. Aldi cwaniaki kupili blaszak postawili a reszte sprzedali i niszczeje. A piekny obiekt czy lofty mogly tam byc

  • Zybald

    Jedyne co po nim zostało zabytkowego to witraże , które Stania wyprowadził do kościoła .

  • Ruda

    I dobrze zrobił, bo inaczej już by były zniszczone

  • boluś

    Od początku chodziło o "WYCZYSZCZENIE" działki ! Taki sposób na ZABYTKI !

  • Mieszkanka

    Nie no, to hit. Jak można było sprzedać obiekt, który jest zabytkiem spółce, która nie stać na właściwą opiekę nad nim. Ta sprawa powinna zająć się prokuratora!

  • Xxx

    I po co nam taki zabytek?? Znowu ktoś mądry wymyślił że trzeba zabytek chronić ale remont niech robi właściciel a dawno powinno być to zburzone jak zresztą większość kamienic w mieście . Ale możemy się poszczycić zabytkiem haha

12

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również